Rozpoczyna się proces naprawy nawierzchni Obwodnicy Trójmiasta w Szadółkach, który zapadł się o około centymetr. Drogowcy zaznaczają, że prace zostaną przeprowadzone jak najszybciej. Usterka miała miejsce podczas letniego przewiertu ciepłowników pod ekspresówką realizowanego przez Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (GPEC), które przyznało się do problemu i obiecało natychmiastowe działania.
Inicjalnie, planowano trzymiesięczne monitorowanie ugięcia nawierzchni, po czym miało nastąpić jego usunięcie. Według informacji przekazanych przez przedstawiciela Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), Andrzeja Szylera, jest to małe uszkodzenie, które nie pogłębia się, a więc nie wymaga specjalnego oznakowania. Szyler poinformował także, że naprawy dokona wykonawca sieci GPEC.
Jadwiga Grabowska reprezentująca Grupę GPEC w swoim oświadczeniu dodała, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy przeprowadzone zostaną różne pomiary geodezyjne. Rezultaty tych pomiarów mają być następnie przedstawione GDDKiA.