W połowie marca wybuchł pożar w jednym z domów jednorodzinnych w Mikoszewie. Przybyli na miejsce Strażacy szybko ugasili pożar. Jak się jednak okazało, wybuchł on przez głupotę jego mieszkańców. Chcieli zaoszczędzić na prądzie!
Zgłoszenie o pożarze w jednym z mikoszowskich domów jednorodzinnych wpłynęło w połowie marca. Na miejsce od razu przyjechały trzy zastępy straży pożarnej, zarówno z OSP Mikoszewo, jak i z sąsiednich miejscowości. Ogień na szczęście szybko ugaszono, a domownicy zdołali opuścić lokal przed rozprzestrzeniającym pożarem. Po zdarzeniu straż pożarna wraz z policją prowadziła dochodzenie w sprawie przyczyn wybuchu ognia.
Okazało się, że bezpośrednim sprawcą był skonstruowany w domu agregat prądotwórczy, z którego korzystali domownicy w celu zapewnienia sobie dostępu do energii elektrycznej. Chcieli w ten sposób zmniejszyć rachunki za prąd, a w efekcie prawie spalili dorobek swojego życia.
Straż pożarna ostrzega przed używaniem jakichkolwiek agregatów prądotwórczych oraz ich zamienników.