Planowany budżet na rok 2024 dla miasta Gdańsk zawiera propozycję rekordowego wydatku na komunikację publiczną w wysokości 661 mln zł, co stanowi o 73 mln zł więcej niż aktualny budżet. Większa ilość funduszy jest efektem rosnącej inflacji i wzrastających kosztów, ale także ma służyć zwiększeniu wynagrodzeń dla pracowników GAiT. Miasto zapewnia obywateli, że nie przewiduje podwyżki cen biletów.
Gdańskie władze ujawniły projekt budżetu na przyszły rok podczas konferencji prasowej we środę. Według przedstawicieli urzędu miejskiego, budżet ten ma na celu stabilizację sytuacji finansowej miasta po wprowadzeniu tzw. Polskiego Ładu.
Największym obciążeniem dla gdańskiego budżetu w 2024 roku będzie edukacja i oświata, na które miasto planuje przeznaczyć sumę aż 1,7 mld zł. Na drugim miejscu pod względem wielkości wydatków znajduje się komunikacja miejska, która pochłonie założone 661 mln zł.
Budżetowy wzrost o 73 mln zł na komunikację miejską jest głównie spowodowany skokiem inflacji oraz rosnącymi kosztami pracy, cen paliw i energii.
Prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, podczas środowej konferencji prasowej powiedziała: „Przewidujemy, że dochody ZTM w przyszłym roku wyniosą 33,7%, co daje 223,1 mln zł. Wśród tych dochodów wpływy z biletów szacowane są na kwotę 187,2 mln zł. Reszta środków potrzebnych na utrzymanie komunikacji miejskiej będzie pochodzić z budżetu miasta i stanowić będzie 66,3%, czyli 438,2 mln zł”.