W Gdańsku doszło do dramatycznego incydentu, w wyniku którego 9-letnia dziewczyna została zaatakowana przez psa przypominającego swoją rasą pitbulla lub amstaffa. Co więcej, nieodpowiedzialna właścicielka czworonoga zamiast udzielić natychmiastowej pomocy, zdecydowała się uciec z miejsca zdarzenia. W odpowiedzi na ten incydent, Policja z Gdańska wystosowała apel o pomoc w zidentyfikowaniu kobiety. Stawienie się kobiety w komisariacie miało miejsce na skutek jej własnej decyzji.
Podinspektor Magdalena Ciska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku, poinformowała, że poszukiwana kobieta zgłosiła się na komisariat policji położony przy ulicy Platynowej w piątek, 7 czerwca, po godzinie 17:00. Jak się okazuje, jest to 28-letnia mieszkanka miasta Gdańsk.
Podinspektor Ciska zaznaczyła również, że policjanci oraz prokurator będą kontynuować procedury prawne wobec kobiety.
Wcześniej informowaliśmy, że do zdarzenia doszło w czwartek, 6 czerwca, około godziny 17:40 na ulicy Niepołomickiej 23C w Gdańsku. Policja poinformowała, że 9-letnia dziewczynka padła ofiarą ataku psa o umaszczeniu brązowym z białymi łapami i podbrzuszem, przypominający swoją rasą pitbulla lub amstaffa. Właścicielka zwierzęcia, która prowadziła psa podczas incydentu, opuściła miejsce zdarzenia. Sprawą nieumyślnego uszkodzenia ciała dziewczynki zajmuje się obecnie Komisariat Policji I w Gdańsku, który prosi o pomoc w ustaleniu tożsamości właścicielki psa.