Ceniona przez wielu czytelników z Trójmiasta autorka, zdobywczyni licznych pierwszych miejsc w rocznych podsumowaniach wypożyczeń bibliotecznych, jest gdańszczanką. W swoim dorobku ma ponad 40 dzieł literackich, pomijając te, które napisała we współpracy z innymi autorami. Jej niezwykłe powieści znalazły swoje miejsce na półkach księgarń nie tylko w Polsce, ale również w Stanach Zjednoczonych, Wietnamie oraz na Litwie. Magdalena Witkiewicz niedawno postanowiła zająć się także wydawaniem książek. Obecnie obchodzi 15 rocznicę swojej nieustannej pracy jako pisarka. Przy tej okazji postanowiliśmy porozmawiać z nią o tym, co jest dla niej kluczowe i jak podsumowuje ten intensywny okres.
Prowadząca rozmowę, Magdalena Raczek pyta: Jak to jest być po 15 latach działalności pisarskiej? Jakie emocje temu towarzyszą?
Na co Magdalena Witkiewicz odpowiada: Mam wrażenie, że idę dobrą ścieżką. Czasami tempo mojej pracy jest szybsze, czasem wolniejsze, czasem muszę zrobić przerwę i złapać oddech, ale nie jestem w stanie przewidzieć, że mogłabym robić coś innego. To jest to, co kocham i nie żałuję żadnej z decyzji podjętych w kontekście mojej twórczości. A jeśli chodzi o emocje? Na pewno jest to wzruszenie i wdzięczność za to, że mam tak wielu czytelników. Cieszę się również, że ciągle otrzymuję wiadomości od osób, które przeczytały już wszystko co napisałam i nie mogą doczekać się kolejnych książek.