Prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, zapowiedziała swoją gotowość do stanięcia ponownie w walce o wybór na stanowisko prezydenta miasta. Wciąż nie jest pewne, kto będzie jej przeciwnikiem ze strony Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Szef tej partii, Jarosław Kaczyński, może zdecydować się na delegowanie do rywalizacji kogoś spośród centralnych działaczy partii, choć na szczeblu lokalnym widoczne są już pewne nazwiska, które mogą powalczyć o ten tytuł.
Widać też potencjał do utworzenia szerokiej koalicji miejskiej złożonej z prawicy i lewicy, która miałaby za zadanie przeciwstawić się Dulkiewicz. Podstawą tej potencjalnej koalicji może być Lewica, która jednak prowadzi równocześnie rozmowy z Platformą Obywatelską.
Ostatnie działania Dulkiewicz miały miejsce tydzień temu, kiedy to ogłosiła swój zamiar powtórnego startu w wyborach na stanowisko prezydenta Gdańska. W 2019 roku walczyła o to stanowisko po raz pierwszy, kilka miesięcy po tragicznym zamach na Pawła Adamowicza. Wówczas była niekwestionowanym faworytem. PiS nie wystawił wtedy swojego kandydata na prezydenta miasta, a jedynymi rywalami Dulkiewicz byli Grzegorz Braun, kontrowersyjny działacz polityczny nie mający silnych związków z Gdańskiem, oraz Marek Skiba, prawicowy działacz, który był wówczas stosunkowo mało znany.