Projekt, który nie cieszył się szczególną promocją i został opisany w zwięzłej formie, zdobył poparcie ponad 5 tysięcy osób. Przyznane z Budżetu Obywatelskiego przeszło pół miliona złotych na „Zaawansowane metody regulacji populacji dzików w mieście” wydawało się być śmiałym krokiem. Jak jednak przebiega proces realizacji tego pomysłu? Zdecydowaliśmy, że to warto sprawdzić.
Projekt ten od samego początku budził wiele kontrowersji. Pierwszym powodem była astronomiczna kwota, jaką za niego zaproponowano – przekraczała pół miliona złotych. Drugim było zwięzłe sformułowanie celu, które pozostawiło wiele pytań co do specyficznych działań, które miałyby być podjęte dzięki tym funduszom.
Głównym celem inicjatywy było drastyczne zmniejszenie liczby dzików w obszarze miejskim poprzez interwencje na różnych poziomach decyzyjnych, zarówno ze strony zarządu miasta, jak i współpracy z kołami łowieckimi. Dodatkowo, cel obejmował również dostosowanie przepisów prawnych do tej sytuacji – czytamy w uzasadnieniu autorów projektu.
Warto jednak zauważyć, że realizacja tego projektu jest utrudniona przez ograniczenia wynikające z epidemii ASF. Jedynym legalnym sposobem na redukcję populacji dzików jest odłów i uśmiercenie zwierząt, co jest już realizowane.
Zdaje się, że twórcy projektu już spotkali się z tym problemem. To, co dotychczas zrealizowano, wygląda na powielanie działań Powiatowego Lekarza Weterynarii.
Sytuację dodatkowo komplikują potwierdzone przypadki ASF w naszym regionie, które znacznie ograniczają możliwość podjęcia dalszych działań.
Jak przypomina Paulina Chełmińska, pracownik gdańskiego magistratu, planowana realizacja projektu „Zaawansowane metody regulacji populacji dzików w mieście” ma trwać dwa lata. Do tej pory zrealizowano pilotażowy projekt lokalizacji i liczenia dzików w obszarach o największej liczbie zgłoszeń obecności tych zwierząt. Projekt ten został przeprowadzony za pomocą drona i pokrywa się z działaniami podejmowanymi przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w innych częściach województwa pomorskiego. Dodatkowo, na skutek obowiązujących regulacji Powiatowego Lekarza Weterynarii, zainicjowano budowę dwóch nowych pułapek na dziki. Pozostałe działania w ramach projektu zostały jednak wstrzymane ze względu na pojawienie się potwierdzonych przypadków ASF.