Sprawą nieodpowiedzialnego taksówkarza, który próbował uciec przed policją, zajęli się funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Kierowca, zamiast zatrzymać się na wezwanie stróżów prawa, zdecydował się na brawurową ucieczkę. Jednakże mimo desperackich prób uniknięcia konsekwencji, ostatecznie został zatrzymany przez uparte i determinowane działania służb porządkowych.
Zgodnie z informacjami podanymi przez gdańską komendę policji, w poniedziałek 4 listopada doszło do dramatycznego pościgu za kierowcą taksówki. Ten ostatni ignorował wezwanie policjantów do zatrzymania i postanowił uciekać. Całe zdarzenie rozpoczęło się na zjeździe z obwodnicy trójmiasta w stronę ulicy Słowackiego, około godziny 15:30.
Na drodze patrol Policji Ruchu Drogowego próbował zatrzymać kierowcę volkswagena, który przekroczył dozwoloną prędkość. Niestety, mężczyzna nie zastosował się do poleceń funkcjonariuszy, a wręcz przeciwnie – rozpoczął pościg. Policjanci natychmiast ruszyli w jego ślady, aktywując sygnały świetlne i dźwiękowe w radiowozie. Dodatkowo, wsparcie zapewnili inni policjanci, którzy dołączyli do pościgu – relacjonuje podinspektor Magdalena Ciska, rzecznik prasowy KMP Gdańsk.
Kierowca taksówki, podczas swojej brawurowej ucieczki, spowodował kilka kolizji. Mimo to, dzięki nieugiętej postawie funkcjonariuszy, ostatecznie mężczyzna został zatrzymany. Dodatkowo, podczas wyjaśniania całego incydentu, odkryto powód jego nieodpowiedzialnego zachowania.