Począwszy od nadchodzącego czwartku, kluczowy punkt autostrady A1 może ulec znacznemu paraliżowi. Trasa w pobliżu bramek w Rusocinie jest obecnie remontowana, a plany prac zostały zmienione, co prowadzi do tygodniowego przedwczesnego zamknięcia połowy węzła w tym rejonie.
Anna Kordecka, reprezentująca spółkę Gdańsk Transport Company, która jest operatorem trasy, wyjaśnia, że przez okres trzech tygodni nie będzie możliwości skorzystania z wjazdu lub zjazdu z A1 w kierunku Pruszcza oraz z Pruszcza w stronę Gdyni.
W czwartek 24 października rozpocznie się następny etap prac na węźle w Rusocinie. Prace te będą obejmowały częściowe zamknięcie bramek oraz prace na nawierzchni jezdni prowadzącej do Gdańska. Ruch na tej jezdni zostanie ograniczony do jednego pasa ruchu. Ponadto, węzeł Rusocin nie będzie dostępny dla ruchu z i do Gdańska, co oznacza brak możliwości zjazdu na trasę w Pruszczu, jak również wjazdu na trasę do Gdańska.
Wprowadzone zmiany mogą spowodować paraliż ruchu na ulicy Grunwaldzkiej, przechodzącej przez centrum miasta, a także na drodze przez Rotmankę, prowadzącej do następnego węzła obwodnicy w Straszynie.